tag:blogger.com,1999:blog-32324614432772937.post3680923603606631995..comments2023-03-12T16:23:30.285+01:00Comments on Salon Decadence: J. G. Ballard "Rzeźbiarze chmur"Karol Zdechlikhttp://www.blogger.com/profile/10014918966602455410noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-32324614432772937.post-21663923962037224332013-12-29T20:01:19.457+01:002013-12-29T20:01:19.457+01:00Rozbiegłem się trochę, wracając, chodziło mi o to ...Rozbiegłem się trochę, wracając, chodziło mi o to - pomysł autora czy tłumacza - nie wiemy. <br />"tam taka stylizacja nie była potrzebna." - sory, pacząc na powyższe światy autora, to chyba ciężko uderzać w dekorum czy inne naturalizmy XD ale nie czytałemAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-32324614432772937.post-61999371577911044412013-12-26T23:51:27.814+01:002013-12-26T23:51:27.814+01:00To zupełnie inne światy, tam taka stylizacja nie b...To zupełnie inne światy, tam taka stylizacja nie była potrzebna.Karol Zdechlikhttps://www.blogger.com/profile/10014918966602455410noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-32324614432772937.post-57119713227210660762013-12-26T22:37:30.852+01:002013-12-26T22:37:30.852+01:00Hm, tylko żeby recenzować tłumaczenie jako takie, ...Hm, tylko żeby recenzować tłumaczenie jako takie, poza oczywistościami należy mieć w ręku oryginał. Bo najpierw pytanie, czy autor stosował archaizmy?<br />I inna oczywistość - tłumaczenie może być doslowne lub literackie, jest oczywiste że dla litpieku tłumacze wybierają raczej drugą formę...nawet w indoeuropejszczyźnie ciężko coś przełożyć na 100%, a nawet jeśli to brzmi dziwnie. Rosjanin powie "U mnie pies" i teoretycznie można oddać to dosłownie i Polak zrozumie, ale mimo wszystko każdy tłumacz wybierze raczej "Mam psa".<br />Archaizmy fajna sprawa. Zabawne, że czesto mają oddać średniowiecze, ale średniowieczna (czy nawet część XVIwiecznych) polszczyzna jest mocno zmiękczona, coś jak elementy czeskiego czy ruskiego, toż i autorzy często wolą stosować ustabilizowaną staropolszczyznę z XVII/XVIII w., która z jednej strony stara jest, a z drugiej już w miarę do ogarnięcia, i ogólnie sympatyczna. Taką stosuje np. Sapkowski i inni. Swoją drogą, przykład gdzie tłumacze dodali sporo staropolszczyzny to słynna lokalizacja Baldur's Gate (w oryginale do dawnego angielskiego wcale się tak chyba nie uciekano) i wyszło to na zdrowie. <br />Tak czy inaczej nie rozumiem zarzutu, ale też nie czytałem...mimo wszystko nawet jeśli nie pasuje - pytanie czy zwalać na tłumacza. <br /><br />Zygfryd, Jedyny Czytelnik Anonymousnoreply@blogger.com