poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Zdechlik w "Bizarro dla zaawansowanych"

Ruszyła już przedsprzedaż Bizarro dla zaawansowanych, kolejnej antologii bizarro wypuszczonej przez niedobre literki. O, tutej na allegro można zamówić.
Znalazło się tam moje opowiadanie, noszące wszystko mówiący tytuł Trzmielu chwal mokry maj. Jest to debiut papierowy Zdechlika. Znalazłem się tam w zajebistym towarzystwie - nie tylko obok autorów mogących pochwalić się sporym dorobkiem na naszym rodzinnym podwórku, ale też obok szerzej rozpoznawalnych nazwisk zza oceanu, i wreszcie obok starych znajomych i przyjaciół - siedząc z Marcinem Rojkiem przed taką czy inną lekcją w licbazie rozkminialiśmy jak fajnie by było kiedyś wylądować w jednej książce - i po ~7 latach udało się. Ciekawi mnie też, czy Michał, autor okładki, jeszcze pamięta jak kiedyś, również w czasach licbazy, całą noc przestałem w rzęsistym deszczu narąbany prawie w trupa na jego balkonie i rzygałem dalej niż widziałem.
Sam tytuł opowiadania jest nawiązaniem do tekstu b. dobrej poczciwej piosenki, tekstu w tłumaczeniu mojego b. dobrego przyjaciela Łukasza. Sama treść jest jednak moim autorskim pomysłem, chociaż może i niezbyt odkrywczym, w końcu wszystko już było, a [spoiler] my wszyscy i tak kiedyś umrzemy.
Tak czy siak, polecam się i innych.