Większość z nich (umieszczono w tomiku opowiadania krótkie i bardzo krótkie) to rozmaite aluzje do reżimu komunistycznego w PRL, lub dosyć mroczne i przygnębiające wizje przyszłości. Ew. postawione zostały rozmaite pytania o kondycję jednostki ludzkiej, możliwość zmiany jej natury, różne i rozmaite problemy natury etycznej i moralnej - zazwyczaj ukazane na przykładzie załogi lecącego w cholerę w kosmos statku kosmicznego lub odizolowanej, bliżej nie znanej planety gdzieś hen w przestrzeni. Bohaterowie autora to zazwyczaj zwykli ludzie w niezwykłych sytuacjach, muszą podejmować różne wątpliwe etycznie wybory lub znajdują się w sytuacji bez wyjścia, ew. nagle przychodzi do nich Nieznane i wywraca ich świat do góry nogami. Mamy techników, młodych stażem i wiekiem naukowców, pisarzy. Są istoty ludzkie i nieludzkie, ale mające całkiem ludzkie problemy. Mamy światy pożarte przez biurokracje, militaryzm i opresyjne państwo. Mamy bohaterów pozytywnych, negatywnych i miniatury, gdzie w zasadzie nie ma głównych bohaterów, lub do takiej rangi awansuje przedmiot. W sumie ciężko mi napisać coś więcej, raczej w milczeniu wolałbym się pochylić nad wielkością autora i przenikliwością jego umysłu, ale ponieważ wyglądałoby to tu nieco pustawo i bez sensu tak, więc co nieco jeszcze naskrobię.
Autor wpadł na pomysł w jednym opowiadaniu na zarazę z kosmosu, jakieś dzikie cholerstwo, które atakowało ludzi i zmieniało ich w gigantyczne amebowate ustrojstwo, łączyło ich ze sobą w jeden organizm. Ustrojstwo to wypowiadało nieznane, obce słowa - którymi okazały się być "Liberte, egalite, justice!". Dawno już nic nie przemówiło do mnie tak mocno, nie było tak sugestywne jak to opowiadanie, czegoś takiego się nie spodziewałem.
Tak czy siak, jeśli ktoś gdzieś to znajdzie, a znaleźć można prawie na pewno, to polecam gorąco, podobnie jak cokolwiek tego autora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane - to dobra ochrona przed spamem i trollami.