Czyli znów książka z lamusa. KAW, 1983 rok.
Zbiór opowiadań nieznanej mi wcześniej autorki. Polskie s-f szkoły "socjologicznej".
Historie o obcych światach, gdzie to ludzie są tymi obcymi (np. bardzo oryginalna historia o psiej cywilizacji na Ziemi, powstałej wieki po zagładzie ludzkości; pewnego dnia przybywa tam astronauta, nie mający pojęcia, co się tam stało), historie o człowieczeństwie (np. opowiadanie tytułowe - świetna rzecz: o przybyciu ludzi na planetę zamieszkaną przez istoty przypominające konie, które muszą ustąpić przed człowiekiem), dystopijna historia o społeczeństwie idealnie, odgórnie wyrównanym (zbyt inteligentni kwalifikują się do uznania za mutantów i są spychani na margines społeczny; totalna władza wbiła ludności do głów przekonanie, że nawet wychodzenie z domu jest szkodliwe), opowieść o zagładzie ludzkości w formie wycinków prasowych, psychologiczne ujęcie zamkniętej społeczności jaką jest załoga statku kosmicznego i targających nią konfliktów, itd.
Przeczytałem w czasie "okienka" pomiędzy zajęciami. Przeczytałem jednym tchem, nie zwracając uwagi na nieliczne usterki techniczne. Jeśli znajdziecie gdzieś w antykwariacie, kupcie śmiało.
Nigdy o niej nie słyszałem...ale "np. bardzo oryginalna historia o psiej cywilizacji na Ziemi", świetne, świetne, bardzoś mnie zachęcił, właśnie dla takich perełek warto czytać tego bloga. Dorzucę so na listę doczytajtów z pewnością. Lubię socjosf, w sumie to sam mam ciągoty właśnie w tym kierunku.
OdpowiedzUsuń