piątek, 21 września 2012

2x Lem

1) "Powrót z gwiazd"

Psychologiczna opowieść o dwóch kosmonautach, którzy po ponad 100 latach w kosmosie wracają na Ziemię, w obcy, nie znany sobie świat, który zdążył się zmienić praktycznie w całości. Stykają się nie tylko z zupełnie nie znaną sobie techniką, zupełnie obcym sobie społeczeństwem, ale nawet z zupełnie sobie obcymi sposobami myślenia i postrzegania świata, bo niedługo po ich odlocie z Ziemi zaczęto w skali ogólnoświatowej wymazywać z nowego pokolenia ludzi skłonności do wojny i przemocy za pomocą środków chemicznych.
Dwójka bohaterów (pojawia się jeszcze trzeci) próbuje się więc jakoś odnaleźć. Przeżywają fascynacje nowym światem, potem zdają sobie sprawę ze swojej inności, balansują między akceptacją a odrzuceniem. Autor opisuje nieznany im świat z punktu widzenia głównego bohatera, więc opisy są niepełne, gdy bohater styka się - a styka się w sumie przez cały czas - z czym, co jest mu nieznane. Do tego jeszcze przewijają się motywy niewyjaśnionych wydarzeń hen, z przestrzeni kosmicznej, które mogą zaważyć na przyjaźni dalszej głównych bohaterów.
Zdecydowanie dobra książka. Takiego Lema lubię chyba najbardziej.

2) "Maska"

Ooo, kultowa rzecz ponoć, bo wydrukowana na niebiesko. Tzn., nie wiem, czy momentami to granatowy tak ciemny, że aż czarny, czy po prostu jednak nie wszystko jest na niebiesko. Tak czy siak, jest to zbiór zawierający opowiadanie (tytułowa "Maska", fantastyczne - i nieco trudne w odbiorze - opisy przeżyć wewnętrznych bohaterki), opowieści-przypowieści (Trurl i dwójka przybyszów z innych planet, rozmrożonych z ogona komety - ich opowieści to aluzje polityczne do systemów totalitarnych; w przypadku drugiego opowiadającego autor skopiował swój pomysł z "państwochodem" znany np. z "Wizji lokalnej", aczkolwiek tutaj go zmodyfikował zupełnie) oraz ni to sztuki teatralne, ni to widowiska pomyślane do telewizji - zdecydowanie poczciwe, zaskakujące humorem nienachalnym oraz bezbrzeżną i bezdenną otchłanią wyobraźni autora. Mimo wszystko wolę osobiście mniej filozofującego Lema.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane - to dobra ochrona przed spamem i trollami.