niedziela, 9 listopada 2014

Łukasz Orbitowski "Złe wybrzeża"

Niepozorna książeczka będąca debiutem książkowym autora. Trzy opowiadania połączone jedną z postaci - co ciekawe, postaci pobocznej - policjanta prowadzącego przedstawione w nich sprawy.
Nie można odmówić autorowi solidności, fakt faktem jednak, nie pokazał tam jeszcze na co go stać. Jego debiut powieściowy - Horror Show - przypadł mi do gustu znacznie bardziej, gdyż autor przyjął w nim bardziej eksperymentalną formę, zwłaszcza przy dialogach.
Ogólnie rzecz biorąc, ostatnio autora jest dosyć dużo koło mnie. Tę książeczkę znalazłem przypadkiem u bukinistów, gdzie nie chciałem się zatrzymywać, mignęła mi okładka, opowiadanie Orbitowskiego było w którejś z ostatnich Chimer, felieton był w Noise Magazine... jakby wszystko to chciało mi przypomnieć, żebym się w jego nowsze rzeczy uzbroił.
Pierwsze z opowiadań - Ciało - spodobało mi się najbardziej. Ze względu na bardzo interesujący mnie temat - relatywizmu tzw. dobra i zła oraz uwolnienia się z niewoli tych pojęć. Tyle, że głównemu złemu chodziło o osiągnięcie pełni, był zawsze dobrym człowiekiem, postanowił popełnić coś przerażającego, straszliwego i złego, by się sprawdzić, czy mógłby coś takiego zrobić. Zrobił, i poczuł się świetnie. Czytelnik poznaje go w momencie, gdy celuje z pistoletu do przybranego ojca (był adoptowany) i opowiada mu, jak porwał i torturował swoją przybraną siostrę. Nie zabił jej jednak - za niego zrobił to zbieg okoliczności, za pomocą leśnego zwierzęcia. Zakończenie pokazało, że nasz domorosły wulgarny stirnerysta nie był taki twardy, za jakiego chciał uchodzić.
Czysta śmierć to miejska opowieść niesamowita o przemianie wewnętrznej policjanta i tajemniczym facecie otrzymującym pokaźne spadki po tragicznie zmarłych celebrytach. Takie tam.
Głowa Hieronima zaś opowiada o głowie Hieronima, jasnowidza-celebryty o złotych zębach i jego pośmiertnych przygodach z hienami cmentarnymi. Fajna puenta.
Nic wielkiego, ale i nic słabego, jak ktoś gdzieś znajdzie, to może śmiało kupić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane - to dobra ochrona przed spamem i trollami.