Stosunkowo nowy zbiór opowiadań, na który składają się opowiadania ze starego zbioru Coś się kończy, coś zaczyna, opowiadanie Maladie z książki Świat króla Artura. Maladie oraz jedno opowiadanie, które kilka lat temu było bodajże w Nowej Fantastyce - Spanienkreuz. Każde z nich zostało przez autora opatrzone odpowiednim wstępem, mniej lub bardziej (ale zazwyczaj bardziej) rozbudowanym, w którym autor wyjaśnia kiedy i po co dane opowiadanie powstało. Tematyka poruszana przez autora jest najrozmaitsza, od opowiadań "quasi-wiedźminskich", przez różne opowieści o czymś, co dzieje się w naszej rzeczywistości, a dziać się nie powinno, political fiction i przejście do innego świata z naszego, po żart autora, czyli fragment rzekomej space-opery.
Nie ma się co rozpisywać, autor nie schodzi poniżej pewnego poziomu, jeśli ktoś nie miał jakiś starych zborów opowiadań autora, to teraz może to nadrobić. Może i to trochę odcinanie kuponów od popularności (która po trylogii Narrenturm nieco przygasła, po czym rozkwitła niejako przy okazji sukcesie komercyjnym gier komputerowych Wiedźmin i Wiedźmin 2), jednak ja cenię sobie kunszt i poglądy autora, i teraz mam jego różne opowiadania zebrane w jednej książce, a nie w kilku. Szkoda, że popularnonaukowo-publicystyczny Świat króla Artura nie znalazł się w tym tomie, jako jakiś bonus. Nie zaszkodziłby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane - to dobra ochrona przed spamem i trollami.